14 sty

Zmiana pasa ruchu a wjazd w bramę

Zmiana pasa ruchu a wjazd ciężarówką w bramę

Zmiana pasa ruchu a wjazd ciężarówką w bramę

Dziś na blogu temat być może nietypowy, ale często spotykany w praktyce. Konkretniej – na drodze. Wyobraźmy sobie sytuację: prawym pasem ruchu tuż przed nami jedzie ciężarówka. Chce wjechać w bramę, do której z prawego pasa ruchu zwyczajnie się nie zmieści. Jak kierowca powinien zasygnalizować ten manewr zgodnie z przepisami?

Zmiana pasa ruchu w rzeczywistości

Większość kierowców ciężarówek zrobi to tak: zasygnalizuje kierunkowskazem manewr skrętu w prawo. Pomimo tego wjedzie (nie sygnalizując tego faktu) na lewy pas. Wszystko po to, by zyskać więcej miejsca na wjazd w bramę.

Takie rozwiązanie wydaje się całkiem logiczne. Teoretycznie nie wprowadza zbędnego zamieszania. Może jednak wywołać pewną dezorientację, szczególnie wśród kierowców jadących lewym pasem ruchu. Co przy tym ważniejsze, choć logiczne, takie zachowanie na drodze jest niezgodne z przepisami.

Zmiana pasa ruchu w przepisach

Art. 22 ust. 2 ustawy z dnia 20 czerwca 1997 roku Prawo o ruchu drogowym (Dz.U. 1997 nr 98 poz. 602) stanowi, co następuje:
2. Kierujący pojazdem jest obowiązany zbliżyć się:
1) do prawej krawędzi jezdni – jeżeli zamierza skręcić w prawo;
2) do środka jezdni lub na jezdni o ruchu jednokierunkowym do lewej jej krawędzi – jeżeli zamierza skręcić w lewo.

Jasne więc, że skręcając w prawo, należy zbliżyć się do prawej krawędzi jezdni, a nie do środka jezdni, czy tym bardziej wjeżdżać na sąsiedni pas ruchu.

Istnieje jednak wyjątek od tej zasady, który określa ust. 3 wspomnianego artykułu:
3. Przepisu ust. 2 nie stosuje się, jeżeli wymiary pojazdu uniemożliwiają skręcenie zgodnie z zasadą określoną w tym przepisie lub dopuszczalna jest jazda wyłącznie w jednym kierunku.

Wydaje się zatem, że ciężarówka, która zamierza skręcić w prawo, aby wjechać w bramę, może zrobić to inaczej, niż zbliżając się do prawej krawędzi jezdni. Nie wyklucza to jednocześnie wjechania na sąsiedni, lewy pas ruchu.

Problem pojawia się przy sygnalizowaniu tego manewru. Tak jak w przykładzie, większość kierowców od razu zasygnalizuje skręt w prawo. Tymczasem zgodnie z ust. 5 art. 22 ustawy Prawo o ruchu drogowym, kierujący zobowiązany jest zawczasu i wyraźnie sygnalizować zamiar zmiany kierunku jazdy lub pasa ruchu oraz zaprzestać sygnalizowania niezwłocznie po wykonaniu tego manewru.

W praktyce więc, ciężarówka skręcająca w prawo w bramę, jeśli zjeżdża na lewy pas ruchu, aby zmieścić się w bramie, musi każdy manewr zasygnalizować oddzielnie. Najpierw lewym kierunkowskazem wjazd na lewy pas ruchu, a potem niezwłocznie prawym kierunkowskazem skręt w prawo i wjazd w bramę.

Tyle przepisy, zdające się słuszne, aby kierowcy na lewym pasie ruchu nie byli zaskoczeni. Nietrudno natomiast przewidzieć, że szybkie sygnalizowanie i wykonanie dwóch skrajnych manewrów (skręt w lewo i od razu skręt w prawo), mogą wywołać jeszcze większą dezorientację.

Abstrahując, która opcja Waszym zdaniem jest lepsza?

 

Opracował: Patryk Szulc
Źródło: Inf. własna