16 gru

Czynny żal będzie miał formę elektroniczną

Czynny żal elektronicznie, a nie tylko na papierze

Czynny żal elektronicznie, a nie tylko na papierze

Ministerstwo Finansów prowadzi prace nad zmierzające do tego, by czynny żal miał nie tylko tradycyjną, papierową formę, ale również formę elektroniczną.

Co to jest?

Czynny żal to inaczej oświadczenie o popełnieniu czynu zabronionego. Jest ono przydatne w sytuacji, gdy podatnik nie wykonał swoich obowiązków podatkowych, a więc popełnił wykroczenie bądź przestępstwo skarbowe. Bez złożenia takiego oświadczenia, zależnie od rodzaju niedopełnionego obowiązku, podatnikowi może grozić kara grzywny, mandatu skarbowego, a nawet pozbawienia wolności.

Czynny żal dotychczas

Obowiązujący w tej chwili stan prawny przewiduje jedynie czynny żal w zwykłej formie, znanej od lat. Nie pozwala on natomiast na wprowadzenie odpowiednika elektronicznego. Biorąc pod uwagę wciąż postępującą elektronizację czynności dokonywanych przed organami skarbowymi, wydaje się to konieczne. Przedstawiciele resortu finansów zapowiadają w związku z tym, że zależy im na szybkiej zmianie przepisów. Patrząc na to, że z roku na rok możliwości załatwienia spraw skarbowych, takich jak złożenie deklaracji VAT czy rejestracja do VAT, przez Internet jest coraz więcej, pojawia się nadzieja, że tego typu oświadczenia złożymy elektronicznie rzeczywiście już niedługo.

Kontrowersje

Wokół dotychczasowych regulacji w ostatnich latach pojawiło się wiele kontrowersji. Przewidują one bowiem, że czynny żal można wyrazić tylko pisemnie bądź ustnie do protokołu – bezpośrednio przed organem skarbowym. Jeśli ktoś dokona tego na przykład wykorzystując Profil Zaufany ePUAP, a nie są to odosobnione przypadki, nie wyrazi skutecznie czynnego żalu. Osiągnie za to odmienny skutek i ściągnie na siebie jeszcze większe kłopoty. Wszystko dlatego, że pismo złożone przez ePUAP będzie uznanie nie za czynny żal, ale za zwykły donos na siebie samego. To wątpliwe podejście potwierdzone zostało oficjalnie przez Ministerstwo Finansów. Resort przypomina jednak, że jeśli mimo donosu na siebie złoży się oświadczenie we właściwej formie, wciąż można uniknąć negatywnych konsekwencji, na przykład w postaci grzywny.

Jak ma być w przyszłości?

Planowane zmiany pozwolą, by oświadczenie było skuteczne także w formie elektronicznej i nie był wtedy uznawany za donos. Co ważne, same ogólne zasady składania czynnego żalu również mają ulec zmianie.

 

Opracował: Patryk Szulc
Źródło: ksiegowosc.infor.pl, poradnikprzedsiebiorcy.pl, inf. własna